sobota, 27 kwietnia 2013

Rozdział 16.

Niall był coraz bliżej mnie. Czułam, jak moje policzki płoną. 
-Kocham cię - powiedział.
Zamurowało mnie. Spuściłam głowę w dół.
*Perspektywa Niall'a

I wtedy stało się to czego tak bardzo się bałem. Spojrzałem w jej zagubione oczy.Jednak ich nie ujrzałem.Miała twarz spuszczoną, jednak ja mogłem w niej dojrzeć strach.Nic dziwnego, zamiast zrobić coś wspaniałego ja stanąłem przed nią jak palant i wyznałem moje uczucia.Do tej pory nie mogę uwierzyć jak żałosny byłem. Kiedy chciałem odejść ona ni z stąd ni z zowąd odniosła wzrok i przycisnęła swoje delikatne usta do moich warg. Całowała mnie czule. Nagle sam nie wiedząc co robię z powodu natłoku myśli zgłębiłem pocałunek dotykając lekko dłonią jej szyi. Staliśmy tak złączeni miłością. Żadne z nas nie chciało tego zakończyć. I tak nagle z moich myśli odeszły wszelkie problemy czy troski.Pozostało tylko przyjemne uczucie którego jeszcze nigdy nie doznałem.Uczucie, które nazywają miłością...
-Czy ty czujesz coś do mnie? - zapytałem po chwili.
-Niall... Ja... Ja nie wiem - mówiła.
Poczułem ukłucie w sercu, chciałem rozpłakać się, jak małe dziecko.
-Więc to nic dla ciebie nie znaczyło? - zapytałem.
Nie odpowiedziała.
Wybiegłem z jej domu najszybciej, jak potrafiłem. Chciałem być sam.
*Perspektywa Amy
Co ja zrobiłam? Dałam mu złudne nadzieje. Nie wiem co do niego czuje. Czy to miłość? Nie mam pojęcia. Nie chce go zranić. Położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać.
Przypomniały mi się wszystkie chwile spędzone z Luke'm. I te złe i te dobre. Dopóki mnie nie zdradził było wspaniale. Jednak stało się z nim coś dziwnego. Wpadł w złe towarzystwo. Zaczął brać narkotyki i wszystko się popsuło. Wyjechałam do Londynu i poznałam Niall'a. Na samą myśl o nim zaczęłam płakać jeszcze bardziej. 
Dlaczego jestem taką idiotką? Dlaczego ranię wszystkich dookoła?
Z przemyśleń wyrwał mnie głos telefonu. Nieznany numer.
-Amy? - zapytał męski głos - Tutaj Liam, mam dla ciebie złe wieści. Niall jest w szpitalu miał wypadek.
Zaczęłam płakać, jak małe dziecko.
-W jakim? - spytałam po chwili.
Liam podał mi adres szpitala, a ja szybko wybiegłam z domu. Co ja zrobiłam? To przeze mnie Niall leży teraz w szpitalu. Jeśli coś mu się stanie, to nie wybaczę sobie tego.
Po 20 min. byłam w szpitalu.
-Gdzie leży Niall Horan? - spytałam recepcjonistki.
-Pani z rodziny? - zapytała.
-Tak... Jestem jego... Ymm... narzeczoną - powiedziałam.
-Jest teraz na sali operacyjnej. Jego znajomi czekają przed nią. Jest to sala numer 221 - powiedziała.
Powiedziałam tylko "dziękuję" i szybko pobiegłam w stronę sali. Zobaczyłam tam Liam'a, Danielle, która płakała, Perrie, Zayn'a, Louis'a i Eleanor również płaczącą.
Szybko do nich podbiegłam, usiadłam obok Dan i zaczęłam płakać.
-Będzie dobrze - mówił roztrzęsiony Liam - Musi być.
Wtedy zaczęłam płakać, jak małe dziecko. Wtuliłam się w Eleanor i obie płakałyśmy.
-Co się tak właściwie stało? - zapytał Louis.
-Niall jechał samochodem i jakiś pijany kierowca w niego wjechał - mówił Liam.
To wszystko moja wina. To przeze mnie Niall jest tutaj. Uświadomiłam sobie bardzo ważną rzecz. Kocham go. 
Po 3 godz. z sali operacyjnej wyszedł lekarz. 
-Państwo są rodziną Niall'a? - zapytał.
-Przyjaciółmi - powiedział Zayn.
-A więc, pan Horan był w bardzo ciężkim stanie, ratowaliśmy go przez bardzo długi czas,  jednak...
---------------------------------------------------------
Kocham,kocham,kocham WAS ! <3
Pysie dziękujemy za tak miłe komentarze i postaramy się pisać dłuższe ;p.
Bardzo też chciałybyśmy podziękować +Kinia Lesiak za tak przepięknego koma.
Prawdopodobnie jutro pojawi się nowy :) 
Komentować! ♥/Rose

43 komentarze:

  1. lzy mi polecialy ;) ale blagam nie usmiercajcie niall prosze (jesli tak zrobicie porycze sie i nb tego czytac) przepraszam ale tak sie stanie bo nie chcem takiego zakonczenia :( prosze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno Niall pożyje jeszcze dłuuuugo ponieważ jak lekarz wychodzi i mówi ,,A więc, pan Horan był w bardzo ciężkim stanie, ratowaliśmy go przez bardzo długi czas, jednak..." to dalej na pewno powie że udało im się go uratować i np jest w śpiączce mam taką nadzieję ale z własnego doświadczenia tak jest bo u mnie tak było a dokładnie z moim wujkiem

      Usuń
  2. O mój Boże ! Jestem w szoku ! I chyba szybko się z niego nie wyjdę ! Kompletnie się tego nie spodziewałam! A mianowicie Niall wyznał Amy miłość . Na początku myślałam że sie pocałują i będzie wszystko happy lecz nie .Kolejnym szokiem był wypadek Niall'a .Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze ! Ogromnie się cieszę że Amy zrozumiała co czuje do głodomora! Bo jak to mówią ,,Dopiero jak coś stracisz to to doceniasz". Mam zaciesz że jestem pierwsza! (Tak dla nie wtajemniczonych siedziałam tu pół dnia i jeszcze jechałam do przyjaciółki ale sprawdzałam na telefonie czy komentujecie ) Wróciłam do domu patrze rozdział 16 !!!
    A teraz jestem bardzo wzruszona i szczęśliwa za to że podziękowałyście mi za komentarz a ja tylko wyraziłam co myślę DZIĘKUJE wam bardzo kocham was! Jeszcze nikt mi nie podziękował a tu proszę taka ogromna niespodzianka.DZIĘKUJE JESZCZE RAZ rozdział przewspaniały uwielbiam takie zwroty akcji! Jeszcze raz bardzo was kocham i jak napisałam kiedyś USZCZĘŚLIWIACIE MNIE Dzięki wam spędzę sobotni wieczór z ogromniastym bananem na twarzy na sam koniec (jak zwykle się rozpisałam ) chciałam życzyć miłego wieczoru weny radości z życia i ślę wam ogromnego przytulasa! pozdrawiam Kinia ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak długo pisałam że okazało się że jestem druga ale to nic przecierz to nie najważniejsze :D

      Usuń
  3. nie nie nie nie nie nie!
    on nie może umrzeć!
    proszę!
    pisz szybko następny!
    plisssss! :3

    OdpowiedzUsuń
  4. pisz następny .. ale błagam niech nie umiera
    :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze... ryczę, no normalnie ryczę! Jak umrze, to będzie w **** niezajebiście :( Uwielbiam Was za to, że tak świetnie piszecie, widać że to Wasz żywioł :)
    A i zabiję Was za to, że skończyłyście w takim momencie :D
    P.S. Ile przewidujecie jeszcze rozdziałów? No chyba, że jeszcze o tym nie myślałyście... :D
    Wenki dużo życzę i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej jak ja was kocham i waszego bloga. Co rano budzę się i nie chce mi się wstać i w ogóle nic robić ale wtedy myślę czy jest już kolejna część...i dostaje potężnego kopa energii Awww 0.o jestem chyba uzależniona od waszego bloga <3 .

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się porobiło :oo Boziu... Dodajcie szybciutko nowy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Już nie mogę się doczekać następnego....
    zapraszam do mnie..
    http://dziewieclier.blogspot.com/2013_04_01_archive.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeju, jeju <3 mam nadzieję że będą razem <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale suuper!! Nie mogę się doczekać następnego <3 Mam nadzieje, że nic się mu nie stało

    OdpowiedzUsuń
  11. OMG OMG OMG <333333
    KOCHAM WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. kiedy następny????

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham tego bloga ojezu, twoja koleżanka mi go podała. Ojeju *.*

    http://zerrie-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. proszę dodajcieeeeeeee <333333

    OdpowiedzUsuń
  15. oby niall przeżył

    OdpowiedzUsuń
  16. kocham ten blog

    OdpowiedzUsuń
  17. dalej komentować bo nigdy nie dodadzą

    OdpowiedzUsuń
  18. jaki wzrot akcji

    OdpowiedzUsuń
  19. o boziu świetny

    OdpowiedzUsuń
  20. oby tak dalej♥

    OdpowiedzUsuń
  21. proszeeee dodajcie!

    OdpowiedzUsuń
  22. dalej komentować

    OdpowiedzUsuń
  23. jeśli jesteś directionerką skomentuj taki mały szantarz

    OdpowiedzUsuń
  24. super rozdział

    OdpowiedzUsuń
  25. 3♥♥♥3333♥33♥3♥♥

    OdpowiedzUsuń
  26. ehrjehrjekgwqlkeugrtkweqgr

    OdpowiedzUsuń
  27. niall ma żyć!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. No to kiedy będzie kolejny rozdział ????????? Miał być dzisiaj !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. ile jeszcze ma być komentarzy by blł17

    OdpowiedzUsuń
  31. kiesy dodaćie wg bedzie dziś?

    OdpowiedzUsuń