wtorek, 23 kwietnia 2013

Rozdział 13.

Myślałam, że go tam rozszarpie na oczach jego rodziców i siostry.
-Yyy...Niall mogę cię na chwilę prosić? - zapytałam.
-Jasne skarbie. - powiedział pewny siebie.
Gdy weszliśmy sami do łazienki na piętrze myślałam, że go zabiję.
-Pierwsze co chciałam ci powiedzieć. Zmień dilera blondasku. Po drugie, wiesz ja się w takie coś nie bawię. Idź do bulderu i tam sobie wypożycz "dziewczynę". Ja nie jestem  jakąś głupią zabawką. Rozumiesz?! - krzyczałam jak opętana.
-Amy, wiem głupio wyszło, ale...- powiedział, lecz nie dałam mu skończyć.
-Czy ty w tej chwili siebie słyszysz?Głupio wyszło? Trzeba było nie mówić, że jestem twoją dziewczyną! Za kogo ty mnie masz, co? Za jakąś lalunie, która będzie się do ciebie kleić? - prychnęłam.
-Posłuchaj ty nic nie rozumiesz! - powiedział, próbując mnie uspokoić.
-Zamieniam się w słuch. No dalej mów! - poganiałam go.
-Moim rodzice zawsze chcieli znaleźć mi dziewczynę. Bardzo mnie to wkurzało. A dzisiaj wiedziałem po co przyjechali. Sprawdzić czy nadal mieszkam sam. Posłuchaj, ale nic się nie stało. Za chwilę sobie pojadą, a my dokończymy naszą rozmowę w łóżku. - powiedział lekko się uśmiechając.
-Ty w takiej sytuacji sobie żartujesz? Naprawdę masz coś z głową. - powiedziałam.
-Ahh inaczej na to się mówi. Zakochany. Tak to najlepsze określenie. - uśmiechnął się łobuzersko przybliżając się do mnie.
Był bardzo blisko mnie,  czułam jego oddech. Próbowałam się cofnąć, ale niestety wpadłam na pralkę.
-Więc.. - szepnął mi do ucha.
-Uważaj co robisz, bo twój kolega może ucierpieć. - prychnęłam i spojrzałam w jego błękitne tęczówki.
-Aww, skarbie. Nim pobawisz się wieczorem. - znowu się uśmiechnął.
-Ha Ha Ha. Pozdrów psychologa - prychnęłam.
-I tak wiem, że w głębi duszy na mnie lecisz. Tak jak mucha do gówna. - mówił śmiejąc się.
-Twoja logika mnie rozwala. - też się śmiałam.
Nagle cisza. Horan był coraz bliżej. Nasze usta dzieliły milimetry. Rozum mi krzyczał, żebym uciekła, ale moje ciało odmawiało posłuszeństwa. Za chwilę będzie ta chwila. Tak chyba się pocałujemy. Naprawdę brakuje milimetra. 
-Dzieci, co wy tutaj tak długo robicie? - do łazienki wpadł niespodziewanie ojciec Horan'a.
Z emocji odepchnęłam Niall'a. Znalazł się pod zlewem.
-Hmmm. Kazałam Niall'owi naprawić..yy... kran. Tak kran. - powiedziałam zdenerwowana.
-A co się stało może pomogę? - pytał tata Horan'a.
-Nie, nie. "Mój" chłopak sobie poradzi. - odpowiedziałam.
Nie wiem co się ze mną stało. Czemu tak odpowiedziałam. Z emocji?
Zauważyłam jak Horan udaje, że coś przykręca i się bardzo śmieje. Zaczerwieniłam się. I to bardzo.
-Boże dziecko?! Coś ty taka czerwona? - zapytała mama Niall'a , która również przyszła do łazienki.
-O mój Jezu. To alergia mam ją na.... sierść. - odpowiedziałam.
Serio? Byłam aż tak głupia?
-To pewnie przez Lokiego (pieska Niall'a) - powiedziała mama Niall'a.
-Ohh, nie dobrze mi. Ja już pójdę do domu. Miło mi było państwa poznać. Do widzenia.- powiedziałam
-Nam również miło było. Mam nadzieje, że się jeszcze spotkamy. - powiedział ojciec Niall'a.
-Ja również. - powiedziałam szybko, marząc o tym by znaleźć się już w domciu.
-Kochanie? A buziak na pożegnanie. - domagał się Horan.
Znowu. Zrobiłam się bardziej czerwona. Bardzo się zawstydziłam. Udałam, że kicham.
-Jak widzisz nie mogę. - powiedziałam.
-Poczekaj odprowadzę cię do drzwi. - powiedział.
Nie miałam już siły się z nim kłócić, więc nic nie odpowiedziałam.
-Jak pojadą, to do ciebie przyjdę.- mruknął mi do ucha.
-Jak tam chcesz. - powiedziałam obojętnie.
Chciałam już odejść, ale złapał mnie za nadgarstki i... musnął w policzek. Czułam jak płonę. Czemu on na mnie tak działał?
-Dziękuje, że tak dzielnie wytrwałaś do końca. - mruknął mi do ucha.
Już po chwili odszedł i zamknął za sobą drzwi. A ja co? Stałam tak jak głupia i próbowałam wszystko pozbierać do kupy, co się przed chwilą stało. Pocałował mój policzek.
Muszę iść do domu i wszystko przemyśleć.
Już po chwili leżałam na moim łóżku rozmyślając do czego by doszło, gdyby ojciec Horan'a wtedy nie
 wszedł do łazienki...
------------------------------------------------------------------
Muszę wam powiedzieć, że ten rozdział jest chyba moim ulubionym, bo napisany przez Rose *___*
To co 70 kom? :D 
KOCHAMY WAS / Amy

69 komentarzy:

  1. No to się zaczęło dziać ;) Coś czuje, że zaniedługo oni zamieszkają razem :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten rozdział jest moim ulubionym ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. oni sie tak słodko kłócą ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ohh Rose, ja właśnie myślę inaczej. Rozwaliłam ten rozdział ;/ Czytelniczki sory, za taką beznadzieję... / Amy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie rozwaliłaś tego, wręcz przeciwnie. TO JEST WSPANIAŁE !!

      Usuń
  5. 70 ? serio żeby była 13 część sama napisałam 30 kom a teraz ma być aż 70 ???? no błagam was !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musimy pokazać, że je uwielbiamy !! <3 Niech to wiedzą !

      Usuń
  6. One sa cudowne caly dzien czekalam na 13 a teraz na 14 wiec dakej ludze bierzeby sie do rboty

    OdpowiedzUsuń
  7. SUPER *__________*

    OdpowiedzUsuń
  8. MACIE TALENT !!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. skąd wy bierzecie te teksty ? :D a no wiem z wyobrazni

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki fajnyyyyy :D <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzeba dobić do 70 ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. trzeba pospamować :D

    OdpowiedzUsuń
  13. *__________________________________*

    OdpowiedzUsuń
  14. *-* MACIE TALENT

    OdpowiedzUsuń
  15. Eh...Zajebiaszcze! Ludzie, komentujcie no ... :\

    OdpowiedzUsuń
  16. No komentujcie to! Każdy kto czyta tego bloga musi dodać komentarz po przeczytaniu :D albo najlepiej 5 komentarzy ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. no właśniue tak będzie najlepiej ;3

    OdpowiedzUsuń
  18. Ta/ten wyżej dobrze gada polać jej/mu ^^

    OdpowiedzUsuń
  19. kiedy ten 14 rozdział :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten blog jest najlepszy ! ;>>>>>>> czekam na więcej <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się ;DD kto by nie czekał na kolejny rozdział? ;p

      Usuń
  21. Wszystko mi się podoba i jestem Waszą fanką, ale mogłybyście pisać dłuższe rozdziały:) . Nie, że Was hejtuje czy coś tylko jakieś takie krótkie te rodziały, ale oczywiście to moje zdanie. Pozdrawiam i połamania ręki życzę :) .

    OdpowiedzUsuń
  22. jeeeszcze 20 kom ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Ludzie piszcie ja chce 14 !!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Next Poproszę :>

    OdpowiedzUsuń
  25. <3 <3 <3 <3 *____________________________*

    OdpowiedzUsuń
  26. dalej dalej dalej dalej <3 piękne <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Zajebisty, zajebisty i jeszcze raz zajebisty <3
    Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  28. dodaj z 5 rozdziałów i wtedy domagaj sie wtedy 100 komentarzy... plis

    OdpowiedzUsuń
  29. ej no dodaj następny no zlituj sie . :D plis

    OdpowiedzUsuń